Monthly Archives: Kwiecień 2012

Rada Ministrów przyjęła KPD dotyczący efektywności energetycznej (17 kwietnia 2012)

http://www.mg.gov.pl/node/15923

Drugi Krajowy Plan Działań dotyczący efektywności energetycznej został przygotowany w związku z obowiązkiem przekazywania Komisji Europejskiej sprawozdań na podstawie dyrektywy 2006/32/WE w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii i usług energetycznych. Dokument ten zawiera opis planowanych środków poprawy efektywności energetycznej ukierunkowanych na końcowe wykorzystanie energii w poszczególnych sektorach gospodarki.

Krajowy Plan Działań przedstawia również informację o postępie w realizacji krajowego celu w zakresie oszczędnego gospodarowania energią i podjętych działaniach mających na celu usuniecie przeszkód w realizacji tego celu. Cel ten wyznacza uzyskanie do 2016 roku oszczędności energii finalnej, w ilości nie mniejszej niż 9% średniego krajowego zużycia tej energii w ciągu roku (tj. 53452 GWh oszczędności energii do 2016 roku).

Drugi Krajowy Plan Działań dotyczący efektywności energetycznej został przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 17 kwietnia 2012 r.

Etap: Wersja przyjęta przez Radę Ministrów w dniu 2 kwietnia 2012 r.

Osoba odpowiedzialna: Andrzej Guzowski

E-mail: andrzej.guzowski@mg.gov.pl

Adres: Ministerstwo Gospodarki
Pl. Trzech Krzyży 3/5
00-507 Warszawa

Dokument
(pobierz plik .pdf)

Targi Light+Building (we Frankfurcie)–coraz większa liczba wystawców

 

Targi Light+Building

http://www.elektroonline.pl/news/5206,196_tys_odwiedzajacych_targi_LightBuilding

9% więcej wystawców przyciągnęły w tym roku targi Light+Building, największe na świecie wydarzenie w branży oświetleniowo-budowlanej. Wśród ponad 2350 producentów dominowały firmy zorientowane na eksport. Zwiedzających było o 7% więcej niż ostatnio – przez 6 dni targi we Frankfurcie odwiedziło aż 196 tys.

Dla Niemców najważniejszym kryterium wpływu na decyzję o zakupie nieruchomości jest obecnie efektywność energetyczna – wynika z badania przeprowadzonego przez TNS Infratest na zlecenie Messe Frankfurt z okazji targów Light+Building. Według sondażu, niskie zużycie energii jest najważniejszym czynnikiem dla 90% właścicieli i 84% najemców, wyprzedzając inne aspekty, takie jak cena, lokalizacja, udogodnienia i atmosfera miejsca.

– Nasze badanie pokazuje, jak ważną kwestią na tle rosnących cen energii stała się dla konsumentów efektywność energetyczna. I to jest wielki krok naprzód dla gospodarki i środowiska, ponieważ budynki są nadal największymi konsumentami energii – mówi Wolfgang MARZIN, Prezes i Dyrektor Generalny Messe Frankfurt.

Według sondażu 64% respondentów gotowych jest inwestować w energooszczędne technologie w budownictwie. Jednak istnieje jeszcze duża niepewność co do znaczenia kwestii budynków – tylko jeden na pięciu uważa, że zastosowanie energooszczędnych technologii i automatyzacji budynku jest ważne lub bardzo ważne, aby zmniejszyć zużycie energii.

– Spotkania Light+Building jest bardzo ważne dla sukcesu nowego paradygmatu energetycznego. Odwiedzający z całego świata spotkalli się ponownie w Niemczech w dniach od 15 do 20 kwietnia, aby zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami w dziedzinie oświetlenia i usług dla budownictwa. Architekci, inżynierowie i elektrycy następnie przekazują tę wiedzę konsumentom – dodaje Wolfgang MARZIN.

Najważniejszymi tematami w tym roku były: "Digitalizacja oświetlenia i budynków" i "Budynki jako zielone elektrownie". Światowy popyt na innowacyjne i efektywne oświetlenie oraz energooszczędne budownictwo znajduje odzwierciedlenie w dużej liczbie wystawców. W sumie 2352 obecnych firm oznaczało wzrost o 9% w stosunku do targów w 2010 r. (2154 wystawców). Firmy z 50 krajów zaprezentowały swoje nowe produkty z zakresu automatyki budynkowej, oświetlenia, elektrotechniki i specjalistycznego oprogramowania.

Odwiedzający targi Light+Building mogli znaleoświetlenia LED, OLED i systemów fotowoltaicznych aż po zdecentralizowane zużycie energii elektrycznej poprzez e-mobility, inteligentne opomiarowanie (smart metering) i inteligentne sieci energetyczne (smart grids).

Następne targi Light+Building odbędą się we Frankfurcie nad Menem w dniach od 30 marca do 4 kwietnia 2014 roku.

Building Performance Congress and lectures

http://light-building.messefrankfurt.com/frankfurt/en/besucher/events/building-performance-congress.html

file

Date: 15-20 April 2012
Location: Congress Center Messe Frankfurt / Hall 8.0 / Foyer Hall 11.0 North

Held in parallel with Light + Building – the world’s leading trade fair for architecture and technology – the Building Performance Congress offers the opportunity to exchange knowledge and discuss themes relating to lighting and integrated building technology. Well-known experts from Germany and the international community will be giving presentations to illuminate the latest developments relating to the themes of Light + Building.

Nie zabraknie pieniędzy na budowę nowych bloków!

http://www.wnp.pl/wiadomosci/167313.html

Chińskie firmy zabiegają o warte ok. 30 mld zł kontrakty na budowę bloków w polskich elektrowniach. W trwających przetargach uczestniczą przede wszystkim dwa koncerny – Shanghai Electric Group i China National Electric Engineering Corporation.

"Każda z nich już pod koniec marca złożyła Kulczyk Investment samodzielną ofertę na budowę elektrowni Północ" – powiedział PAP Marek Frydrych reprezentujący firmy w Polsce.

"Poza tym China National Electric Equipment Corporation wspólnie z China Overseas Engineering Group weźmie udział w ostatniej fazie przetargu organizowanego przez Elektrownię Kozienice i szykuje ofertę dla grupy Tauron. Natomiast Shanghai Electric Group zainteresowana jest budową nowego bloku w elektrowni Ostrołęka" – dodał.

Wszystkie przetargi, w których już uczestniczą i planują wziąć udział chińskie koncerny, obejmują największe inwestycje w polskiej elektroenergetyce. Łączna wartość tych projektów szacowana jest na ok. 30 mld zł, jeśli przyjąć za wyznacznik kontrakt na budowę bloków w elektrowni Opole (dwa bloki o łącznej mocy 1800 MW w Opolu będzie budować za 11,5 mld zł konsorcjum Polimeksu Mostostal – PAP).

W elektrowni Kozienice, należącej do poznańskiej grupy Enea, ma powstać blok węglowy o mocy do 1000 MW, podobny planuje gdańska Energa w Ostrołęce. W Jaworznie Tauron zakłada budowę bloku na 800-910 MW. Projekt Kulczyk Investment w gminie Pelplin dotyczy budowy dwóch bloków o mocy po 780-1050 MW każdy.
Marek Frydrych zapewnił, że firmy chińskie są przygotowane i mają odpowiednie doświadczenie, by budować bloki węglowe w Polsce.

"Poza tym oferujemy stronie polskiej pomoc w organizowaniu i pozyskaniu finansowania tych projektów i z niektórymi inwestorami na ten temat już rozmawialiśmy" – dodał.

Pod koniec kwietnia do Polski przyjedzie z oficjalną wizytą premier Chin, a jednym z punktów programu jest udział w dwustronnym forum gospodarczym. "Ta wizyta ma duże znaczenie, liczymy na zmianę klimatu wokół udziału chińskich firm w inwestycjach w Polsce" – powiedział Frydrych.

Do tej pory koncerny z Chin nie miały dobrej opinii, jako wykonawcy inwestycji, głównie za sprawą problemów, jakie miał Covec z budową autostrady A2. Do grupy Covec należy China Overseas Engineering Group, ale – jak powiedział Frydrych – "firma ta ma tylko 2 proc. udziałów konsorcjum, które pod koniec kwietnia złoży ostateczną ofertę na budowę w Kozienicach".

Firmy transportowe przesiadają się na ekologiczne TIR-y. Mniej opłacą za e-myto

http://serwisy.gazetaprawna.pl/ekologia/artykuly/609433,firmy-transportowe-przesiadaja-sie-na-ekologiczne-tir-y-mniej-oplaca-za-e-myto.html

Mniejsze spalanie paliwa i nawet o połowę niższe opłaty viaTOLL – to główne powody, dla których na polskich drogach pojawia się coraz więcej ciężarówek, spełniających ostrzejsze normy ekologiczne. Sprzedaż takich pojazdów w ubiegłym roku wzrosła dwukrotnie – poadej portal newseria.pl.

Obserwowaliśmy w roku 2011 bardzo duży wzrost sprzedaży ciężarówek i ciągników spełniających normę emisji Euro 5” – mówi Przemysław Ruchlicki, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.

Na krajowe drogi wyjechało ok. 33 tys. takich samochodów. W 2010 roku sprzedano ich 16 tys., jeszcze rok wcześniej – zaledwie 7 tys. Zdaniem eksperta KIG o wymianie taboru na nowszy decydują przede wszystkim względy ekonomiczne.

”To wiąże się dla przedsiębiorców z korzyściami ekonomicznymi, jeżeli popatrzymy przez pryzmat e-myta, ponieważ przejazd ciężarówki spełniającej normę E5 jest o wiele tańszy niż ciężarówek starego typu. Równocześnie te nowoczesne ciężarówki spalają o wiele mniej paliwa niż stare, więc przedsiębiorca ma tutaj podwójną korzyść. Po pierwsze uiszcza niższe opłaty za przejechanie płatnym odcinkiem. Po drugie wydaje mniej na paliwo” – podkreśla Przemyslaw Ruchlicki.

Opłata w systemie viaTOLL za przejechanie 1 km może być nawet o połowę niższa dla samochodów spełniających ostrzejsze normy środowiskowe. Podobne zasady obowiązują również w systemach elektronicznych w innych europejskich krajach. W ten sposób szukając oszczędności firmy transportowe – mniej lub bardziej świadomie – dodatkowo przyczyniają się do działań ekologicznych.

„Niewątpliwie bardziej biorą pod uwagę aspekt ekonomiczny prowadzenia działalności niż walory ekologiczne. Na przykładzie e-myta widać, że te dwie wartości się połączyły” – uważa ekspert KIG.

Wymianę taboru na bardziej ekologiczny odnotował również operator systemu viaTOLL. Coraz częściej przedsiębiorcy rejestrują w nim auta spełniające normę Euro 4, Euro 5 lub Euro 6. Obecnie na ponad 700 tys. zarejestrowanych samochodów jedna czwarta spełnia normę Euro 5. Udział najmniej ekologicznych samochodów spadł do ok. 9 proc

Martwe przepisy dot. efektywności energetycznej

http://energetyka.wnp.pl/martwe-przepisy-dot-efektywnosci-energetycznej,167258_1_0_1.html

– Pod pojęciem bezpieczeństwa energetycznego w Polsce rozumiemy zazwyczaj dywersyfikację nośników energetycznych, co oczywiście jest bardzo ważną rzeczą. Jednym z elementów bezpieczeństwa energetycznego jest również efektywność energetyczna , o czym niewiele się mówi, nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę – mówi prof. Tadeusz Skoczkowski z Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej.

Polska jest w czołówce krajów zużywających najwięcej energii na jednostkę PKB, jesteśmy ok. 2,5 raza gorsi od średniej europejskiej.

 

image

image

wkleił mz – GUS

Proste rezerwy oszczędzania energii już się wyczerpały, musimy więc inwestować, aby zwiększyć efektywność. W "Polityce energetycznej Polski do roku 2030" wzrost efektywności energetycznej wymieniono wśród najważniejszych priorytetów, ale na ten cel nie przeznaczono żadnych środków finansowych.

– Pomimo ponad 30 zmian w ustawie Prawo energetyczne te zapisy dotyczące efektywności energetycznej nie zostały nigdy zmienione nawet o przecinek. Stało się tak, ponieważ są to zapisy martwe, nikt nigdy z nich nie korzystał – zwraca uwagę prof. Skoczkowski. Trwają końcowe prace nad przygotowaniem drugiej wersji "Drugiego Krajowego Planu Działań dotyczącego efektywności energetycznej dla Polski", którą powinniśmy byli przekazać KE już w 2011 r.

Głównym narzędziem, mającym pomóc we wzroście efektywności energetycznej w Polsce, jest ustawa o efektywności energetycznej, która weszła w życie w 2011 r. Ustawa wprowadza tzw. białe certyfikaty. Prof. Skoczkowski wskazuje, że podobne systemy działają w kilku państwach UE, w tym we Włoszech, Francji, Wielkiej Brytanii, Danii i części Belgii.

– Białe certyfikaty są pewną koncepcją a każdy kraj u siebie musi ją wdrożyć w odmienny sposób. Nie ma jednego wzorca, nie da się skopiować systemu z innego kraju – podkreśla Tadeusz Skoczkowski.

Prof. Skoczkowski wskazuje, że wiele zapisów ustawy o efektywności energetycznej jest wciąż martwych, ponieważ brakuje do niej aktów wykonawczych. Jego zdaniem akty wykonawcze powinny rozwijać usługi energetyczne. Bez usług energetycznych sektor energetyczny, nawet przymuszany przez białe certyfikaty, nie będzie chętnie brał udziału w oszczędzaniu energii.

Bardzo ważnym czynnikiem we wzroście efektywności energetycznej jest wzrost świadomości indywidualnych odbiorców i małych i średnich firm.

– Nie ma żadnego wsparcia dla małych i średnich firm w zakresie efektywności energetycznej. Te firmy zdają sobie sprawę, że płacą dużo za energię. Nie wiedzą jednak, jak przeprowadzić działania oszczędnościowe i nie mają na ten cel pieniędzy. Tu jest duże pole do działania rządu, aby im pomógł. Duże przedsiębiorstwa sobie z tym poradzą, wiele z nich posiada wyspecjalizowane kadry na bieżąco zajmujące się wzrostem efektywności – podkreśla Tadeusz Skoczkowski.

Coraz większym wyzwaniem będzie wzrost efektywności u odbiorców indywidualnych. Polskie gospodarstwa domowe wydają średnio ok. 11 proc. swoich przychodów na wydatki związane z energią. Mówi się, że cena energii w Polsce jest tańsza niż w części krajów UE. Ale trzeba na to patrzeć w relacji do zarobków w Polsce – według parytetu siły nabywczej energia w Polsce jest droga. Ceny energii w najbliższych latach będą rosły. Nasilać się będzie problem ubóstwa energetycznego, czyli odbiorców, których nie będzie stać na zapłacenie rachunków. Ubóstwem energetycznym w Polsce może być dotknięte nawet 5 mln osób.

Carbon Capture, the Future of Nuclear and How Energy Affects the Poor: Bill Gates on the Future of Clean Energy

http://thebottomline.as.ucsb.edu/2012/03/carbon-capture-the-future-of-nuclear-and-how-energy-affects-the-poor-bill-gates-on-the-future-of-clean-energy

Annalise Domenighini
News Editor

Photos by
Hannah Davey

Bill Gates helped close the Wall Street Journal’s ECO:nomics conference after a full day of innovating, and sometimes controversial, discussions surrounding clean energy and the future of alternative sources of power.

During the Chairman of Microsoft and Co-Chairman of the Bill and Melinda Gates Foundation’s discussion with the Wall Street Journal’s Online Deputy Managing Editor and Executive Editor Alan Murray, the two discussed carbon capture, future nuclear power plants, the importance of innovation and the effect the lack of energy has on the poorest people around the world.

“I spend a fair bit of my time on energy, for a couple reasons,” said Gates. “One is that, if you want to improve the situation of the poorest 2 billion on the planet, having the price of energy go down substantially would be about the best thing you could do for them.”

“Energy is the thing that allowed civilization over the last 200 years to dramatically change everything,” said Gates.

The dramatic way energy can have an effect on our future, and the need to reduce energy costs, was the center of conversation for the remaining discussion.

“You’ve said we have to, not just slow the growth, not shrink carbon emissions, but get to zero,” said Murray, who facilitated the discussion and asked most of the questions. “The goal has to be zero. Why?”

“Well it doesn’t have to be absolutely zero, but if you want there not to be increased warming every year, you have to get to extremely low numbers,” responded Gates. “What we’re asking civilization to do here is very, very dramatic.”

In order to effectively reduce the amount of carbon in the atmosphere, Gates states that the world needs to have a year in which there is less, or even a lot less, carbon production than the year before. Consistently, however, the world has been producing more and more carbon each year.

“The likelihood of us reaching any of the goals we’ve set seems very daunting,” said Gates.

“When do you think we could get to global consumption [of] 50 percent or less?” asked Murray.

“People underestimate how hard it is to make these changes,” said Gates. “They look at things that are deeply subsidized and they forget that they are deeply subsidized, they look just at the rich world, and they don’t look at where all the energy increase is taking place, which is in middle and low-income areas. So I think the problem is way harder than many observers think.”

“If we really fund basic research at a reasonable level, which the U.S. does not, other countries do not, if we have policies to encourage experimentation, which you know just take any one of the things nuclear, carbon capture, we’re not doing a good job on that, transmissions, storage, if you do the right things there is a chance to meet very aggressive goals in a 75 year time frame,” said Gates.

According to Gates, one of the most important factors, or miracles, as Murray called them, alluding to Gates’ 2010 TED Talk, to reducing carbon emissions in the future is carbon capture, a way of capturing and storing carbon dioxide in a way that does not allow CO2 to escape into the atmosphere. But you have to be willing to pay for it.

“That miracle alone would get you a long ways, because the planet has a lot of coal and a lot of natural gas,” said Gates.

Another “miracle” Gates discussed was nuclear energy, an idea he noted is not currently popular in places like Japan or Germany. While many Generation I and II plants, plants that are older with different ways of generating electricity, are efficient in producing energy, Gates focused on the Generation IV plants he has invested in which, according to him, are “way cheaper than today’s nuclear power plants.”

Generation IV plants would use a reactor, known as a fast reactor, that would burn plutonium, pull it out and then burn that product in a process known as breeding in a fast reactor, creating a very radioactive byproduct.

“In the same reactor, you both burn and breed and so instead of making plutonium and then trapping it, we take uranium and the 99.3 percent that you normally don’t do anything with, we convert that and we burn it,” said Gates. “So it’s like a candle… our flame is taking the normal, depleted uranium, the 99.3 percent that’s cheap as heck and there’s a pile of it sitting in Paducha, Kentucky that’s enough to power the United States for hundreds and hundreds of years, you’re taking that and you’re converting it to plutonium, and then you’re burning that.”

“Gen IV… will be a no human required, no zirconium turning into hydrogen to explode type design,” said Gates.

The timetable for this type of plant? Gates gives it to 2022, granted everything goes perfectly, for the demo reactor to be in place.

“By 2028, again assuming everything continues to go perfectly, it will be a design that could be replicated and built in many, many, many, many places. At that point, because you have no fuel constraint, and according to me you have extremely good economics, good safety, no proliferation no waste, then you could go nuts.”

Śląskie: wkrótce grupowy przetarg na zakup energii dla samorządów

http://www.cire.pl/item,62035,1,0,0,0,0,0,slaskie-wkrotce-grupowy-przetarg-na-zakup-energii-dla-samorzadow.html

Śląskie: wkrótce grupowy przetarg na zakup energii dla samorządów

05.04.2012r. 15:15

W połowie roku ogłoszony zostanie wspólny przetarg na zakup energii elektrycznej na potrzeby 21 samorządów woj. śląskiego, zużywających rocznie ponad 175GWh energii elektrycznej. Samorządowcy liczą, że grupowy zakup zmniejszy koszty o kilkanaście procent.

Jak poinformował w czwartek szef Górnośląskiego Związku Metropolitalnego (GZM) Dawid Kostempski, 12 kwietnia samorządy zainteresowane wspólnym zakupem energii podpiszą porozumienie, tworzące tzw. grupę zakupową. Wybiorą też lidera, który będzie reprezentował pozostałe gminy i powiaty w przetargu. Prawdopodobnie będą nim Świętochłowice, których prezydentem jest Kostempski.
"Obecnie nasze gminy płacą średnio ponad 270 zł za megawatogodzinę energii. Przykłady wskazują, że dzięki hurtowemu zakupowi energii będzie można zaoszczędzić nawet kilkanaście procent" – oszacował Kostempski.

Po zawarciu porozumienia samorządów rozpoczną się przygotowania do przetargu, m.in. opracowany będzie tzw. SIWZ, czyli specyfikacja istotnych warunków zamówienia. Przetarg ma być ogłoszony mniej więcej w połowie roku, aby dostawy prądu od nowego sprzedawcy mogły rozpocząć się z początkiem listopada.
Chodzi o energię elektryczną na potrzeby miejskich jednostek, szkół, oświetlania ulicznego itp.

Spośród 14 miast Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego do grupy zakupowej wejdzie 12: Katowice, Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Mysłowice, Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze. Z przyczyn formalno-prawnych do grupy nie wejdą na razie Ruda Śląska i Gliwice, które jednak będą mogły dołączyć w przyszłości.

Ponadto do grupy przystąpi dziewięć samorządów nienależących do GZM: powiat mikołowski z gminami wchodzącymi w jego skład (Mikołów, Łaziska, Wyry, Ornontowice, Orzesze), powiat zawierciański, Radzionków i Knurów.
Utworzona przez Górnośląski Związek Metropolitalny grupa gmin zainteresowanych wspólnym zakupem energii jest największą w Polsce. Dotychczas nie było tak dużego grupowego przetargu na zakup energii.
Pierwsza umowa powinna objąć dwa miesiące bieżącego roku oraz cały rok 2013. Część gmin, ze względu na wcześniejsze zobowiązania, będzie do wspólnej umowy przystępować w różnych terminach. Począwszy od 2014 r. przetargi mają obejmować okres jednego roku.
Kostempski podkreślił, że grupowy zakup energii to pierwszy – jak mówił – "twardy" projekt GZM – związku używającego potocznej nazwy Metropolia Silesia. Jego zdaniem powodzenie tego przedsięwzięcia powinno wzmocnić wśród mieszkańców regionu przekonanie, że wspólne działanie wielu samorządów w ramach struktur metropolitalnych ma sens i może przynieść wymierne oszczędności w budżetach miast.
GZM zamierza zaangażować się również w wart 1,5 mln euro pilotażowy projekt dotyczący poprawy efektywności energetycznej budynków. Obejmie on pięć wybranych obiektów w gminach tworzących związek.

System białych certyfikatów w 2013 r. zwiększy rachunki za prąd

http://www.bankier.pl/wiadomosc/System-bialych-certyfikatow-w-2013-r-zwiekszy-rachunki-za-prad-2514692.html

Resort gospodarki pracuje nad rozporządzeniami, które usprawnią funkcjonowanie ustawy o efektywności energetycznej. Już od przyszłego roku wchodzi w życie system białych certyfikatów, który będzie nagradzał firmy sprzedające energię za działania prooszczędnościowe. Jego wprowadzenie może oznaczać wzrost cen prądu dla odbiorców końcowych. Ministerstwo zapewnia, że będzie on nieznaczny.

Ustawa o efektywności energetycznej weszła w życie w sierpniu 2011 roku. Niektóre jej postanowienia wejdą w życie od 2013 roku, m.in. obowiązek przeprowadzania audytu energetycznego czy poświadczania inwestycji zmniejszających zużycie prądu.

W chwili obecnej w Ministerstwie Gospodarki trwają prace nad bardzo ważnymi rozporządzeniami wykonawczymi do ustawy o efektywności energetycznej. Jest to związane z przygotowaniem przyszłych audytorów energetycznych i szkoleń z dziedziny przedsięwzięć poprawy efektywności energetycznej – mówi Andrzej Guzowski, ekspert z Departamentu Energetyki Ministerstwa Gospodarki.

Rozporządzenia określą m.in. wymogi kompetencyjne dla audytorów efektywności energetycznej, zakres szkolenia i egzaminu dla takich osób, ale również sposoby sporządzania audytu i metody obliczania oszczędności energii.

Ministerstwo Gospodarki pracuje również nad rozporządzeniem, w którym zostaną szczegółowo przedstawione przedsięwzięcia na rzecz zwiększenia oszczędności energii, za które przedsiębiorstwa będą mogły uzyskać białe certyfikaty.

Obowiązek uzyskiwania świadectw od przyszłego roku będzie dotyczył trzech grup podmiotów: firm sprzedających energię, odbiorców końcowym, którzy obracają energią na giełdzie towarowej oraz domów maklerskich, które realizują transakcje na giełdzie towarowej. Liczba koniecznych do uzyskania certyfikatów będzie zależeć od wielkości sprzedaży energii. Będzie je wydawać prezes Urzędu Regulacji Energetyki w drodze przetargów. Pierwszy spodziewany jest w drugiej połowie tego roku.

To oznacza, że nie każde przedsiębiorstwo, które przeprowadzi modernizację ma pewność, że uzyska certyfikat, a dzięki temu również pieniądze z jego późniejszej sprzedaży. Przedsiębiorstwa bowiem będą mogły obracać świadectwami na giełdzie energii.

Na pewno koszty wprowadzenia systemu białych certyfikatów będą. Ale nie będą one znaczne. Spodziewamy się, że może to być 2-3 proc. ceny energii elektrycznej na rachunku dla odbiorcy końcowego. O tyle będzie drożej od 2013 roku – szacuje Andrzej Guzowski.

Jak podkreśla ekspert Ministerstwa Gospodarki, rozporządzenia powinny zostać przyjęte do końca roku. Jego zdaniem przedsiębiorcy stopniowo byli przygotowywanie na wprowadzenie systemu, więc nie powinno być zaskoczenia.

Odbyło się już wiele konferencji, w których te kwestie zostały naświetlone. Informacje szczegółowe znajdują się na stronach Ministerstwa Gospodarki. Duża jest też rola Krajowej Agencji Poszanowania Energii, która doradza przedsiębiorstwom od połowy ubiegłego roku, czyli od momentu, kiedy weszła w życie ustawa, taka działalność doradcza jest prowadzona – mówi Andrzej Guzowski.

Celem ustawy jest uzyskanie do 2016 roku oszczędności energii na poziomie co najmniej 9 proc. średniego rocznego zużycia energii elektrycznej w Polsce (lata 2001-2005). Unijne przepisy, które ustawa wdraża do polskiego prawa, zakładają, że za 8 lat zużycie energii w UE spadnie o 20 proc. (w porównaniu do 1990 roku).

Polska gospodarka wciąż ma wiele do nadrobienia. Chociaż w ostatniej dekadzie zużycie energii spadło o 30 proc., to wciąż jest 2 razy większe niż średnia w UE.

/ newseria.pl

CCS standardem dla nowych amerykańskich elektrowni węglowych

New EPA Standards Could Help Promote Carbon Capture Technology

With the availability of cheap natural gas and the U.S. Environmental Protection Agency’s recent update to  emissions standards, coal as an energy source appears to be on the decline in the U.S.  Opponents of the new standards are calling them an attack on coal and in some cases even a war on energy [1].   The response has commonly been that coal plants can meet the emissions standards by implementing carbon capture and sequestration (CCS) technology.  The main argument against CCS technology is that it is currently too expensive to be economically viable.  However, some companies appear prepared to take on these costs.  The Environmental Protection Agency has named 15 plants close enough to construction to be exempted from the new regulations.  Of the 15 plants, 6 incorporate CCS technology [2].  This shows that even prior to the new EPA regulations there were companies willing to take on the expense of CCS.

The push for plants with CCS has been improved in North America with government help.  Some plants are incentivized, such as plants in Alberta, Canada where both the provincial and Canadian governments have put up large amounts of money spread among several projects and in Kemper County, Mississippi where the U.S. federal government is lending financial support [3].

In Australia, CCS technology has been excluded from federal clean-energy funding.  Testing has continued despite a lack of financial help from the government.  Australia’s national science agency, the CSIRO, encourages continued testing arguing that, “The cost of installing and operating a post-combustion carbon dioxide capture system would fall substantially once the technology was established [4].”

China, a leading nation in carbon emissions, is also working diligently to perfect CCS technology.  Their technology has been shown to remove carbon from coal plant exhaust for roughly a third of what it costs in the U.S.  Duke Corp. has signed a research agreement with the Chinese group responsible for this technology [5].  In addition to studying the Chinese technology Duke Corp. plans to investigate how much of the savings comes from the technology and how much comes from the lower labor and capital costs.  If the technology is a significant source of savings, it could speed the implementation of CCS technology worldwide.

This shows that instead of being the war on coal that some claim it to be, the new EPA standards may instead encourage the development of CCS technology that could help revolutionize the coal industry.

[1] http://news.investors.com/article/605833/201203271916/epa-war-on-energy-continues-draconian-rules.htm

[2] http://www.statejournal.com/story/17293337/carbon-capture-a-technology-always-on-the-verge

[3] http://www.ft.com/cms/s/0/95c83fa8-71ec-11e1-90b5-00144feab49a.html#axzz1qpgBeqVG

 

EPA Banks on CCS Technologies, Sets Carbon Standards for New Coal Units

http://www.powermag.com/POWERnews/EPA-Banks-on-CCS-Technologies-Sets-Carbon-Standards-for-New-Coal-Units_4517_p3.html

No “Notable Costs”

According to the EPA, the new carbon standard for power plants is “in line” with sector investment patterns, which is why the proposed standard is not expected to have “notable costs” or impact reliability. "EPA, [the Energy Information Administration], and industry projections indicate that, due to the economics of coal and natural gas among other factors, new power plants that are built in the near future will already meet these proposed standards," Milbourn told POWERnews. "Therefore, EPA estimates that there are no additional costs or benefits associated with this proposed rule."
Milbourn pointed to the EPA’s Regulatory Impact Analysis, which says that "even in a baseline scenario without the proposed rule, the only capacity additions subject to this rule projected during the analysis period (through 2020) are compliant with the requirements of this rule (e.g., combined cycle natural gas and small amounts of coal with CCS supported by DOE funding)."
The analysis also says, however, that research into cost and efficiency of varying levels of capture relative to building other energy technologies indicates that lower levels of carbon capture at new coal facilities could be cost competitive, and the costs of meeting the proposed emission rate immediately could be achievable.
"For example, The Clean Air Task Force has compiled data that indicates the levelized cost of electricity for a new supercritical pulverized coal unit with 50 percent CCS (or 1,080 lb/MWh CO2, which is just above the proposed standard) could be $116/MWh compared to $147/MWh for 90 percent removal," it says. "However, investment decisions will be made on a case by case basis dependent upon a number of factors, all of which are difficult to estimate in advance."

An Achievable Rule?

Industry experts generally agree that the rule is unachievable by any coal-fired power plant, absent application of currently unavailable carbon sequestration technology. As Adam Kushner, partner in law firm Hogan Lovells’ Environmental practice and former director of the Office of Civil Enforcement at the EPA,told POWERnews, “EPA’s preamble effectively acknowledges that carbon capture and storage (CCS) is generally not available today. It is for that reason EPA established an emission limit based on a 30-year compliance averaging period. That is, EPA will give new coal plants 30 years to demonstrate they can meet the proposed standard, since the proposed numeric emission limitation for coal-fired power plants is based on a standard currently only achievable by combined cycle natural gas plants,” he said.
“In the preamble to the rule, EPA specifically states that it anticipates that the only way new coal-fired power plants can meet the standard is by carbon capture and storage (CCS) of approximately 50% of the CO2 in the plant’s exhaust gas during start-up or through more effective CCS as it is developed down the road.”
Perhaps the foremost implication of the rule is that it will “effectively halt the construction of new coal-fired power plants. Moreover, the effect of the rule, given the historic low price for natural gas, will be to provide further incentive for coal-fired power owners and operators to continue the trend of converting coal plants to natural gas,” Kushner added.
But the proposed rule won’t be finalized without hiccups, he noted. “EPA will face significant legal challenges to the rule.”
As required by the Clean Air Act for new source performance standards (NSPS) rules, the EPA will need to establish that the emission limit in the rule is “achievable through the application of the best system of emission reduction which . . . has been adequately demonstrated.” For that reason, the “EPA may be hard pressed to show that CCS is adequately demonstrated given its unavailability to many coal-fired power plants. In the face of that specific challenge, EPA will need to justify its reliance on a 30-year compliance standard, which suggests in and of itself that such technology is generally not available today. EPA is also likely to face challenges for predicating the proposed emission standard for coal-fired units on an emission standard EPA acknowledges can only currently be achievable by combined cycle natural gas units.”
Kushner said that several cases related to the EPA’s regulation of greenhouse gases were already being legally challenged. Among these are cases recently argued and fully submitted to the D.C. Circuit Court of Appeals, which challenge, among other things, the EPA’s finding that greenhouse gases threaten the public health and welfare of current and future generations, and the EPA’s “Tailoring” rule, which applies the Clean Air Act’s prevention of significant deterioration (PSD) program to greenhouse gas emissions emitted from both new and existing coal-fired power plants.
“The challenges that are ensuing in the D.C. Circuit will not necessarily impact the proposed NSPS for new plants. However, should the D.C. Circuit reject challenges to the EPA tailoring rule (which is currently in effect), and should EPA’s proposed NSPS be adopted as a final rule, then any PSD permits issued for new plants will have to include an emission limit that is not less stringent than the emission limit in the proposed NSPS for new coal-fired power plants,” Kushner said.
The EPA will accept comment on this proposed rule for 60 days following publication in the Federal Register.

Nowe elektrownie węglowe bez CCS zakazane w Stanach Zjednoczonych

http://www.ochronaklimatu.com/ccs/907-ccs/262-nowe-elektrownie-weglowe-bez-ccs-zakazane-w-stanach-zjednoczonych

Poniżej sygnalizacja podstawowych parametrów nowego standardu środowiskowego dla elektrowni węglowych w Stanach Zjednoczonych, opublikowanego przez Agencję Ochrony Środowiska (EPA).

PARAMETRY GRANICZNE

Opublikowane przez Agencję Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych (EPA) standardy emisji gazów cieplarnianych dla nowych instalacji wytwarzających energię elektryczną dotyczą nowych instalacji opalanych paliwami kopalnymi powyżej 25 MWe. Standard emisji ustalono na poziomie 1000 funtów (1 funt (lb) = 0.45359237 kg) CO2 na 1 megawatogodzinę (lb CO2/MWh) i został on oparty na emisyjności szeroko w USA stosowanej technologii gazowej (NGCC).

W ww. standardzie mieści się przeciętnie stosowana w USA instalacja gazowa (800 do 850 funtów CO2 na megawat) dla elektrowni węglowej ten wskaźnik to 1,768 lb CO2/MWh.

Z opublikowanej przez EPA dokumentacji wynika wyraźnie, iż elektrownie węglowe mogą wypełnić ww. standard emisyjny jedynie stosując technologię CCS (carbon capture and storage).

Nowy standard miałby zastosowanie do nowych jednostek wytwórczych i nie nakłada ograniczeń na istniejące już źródła.

DWA WARIANTY

Nowym elektrowniom węglowym udostępniono opcję wyboru sposobu wypełnienia standardu: albo poprzez wychwyt około 50 % CO2 od początku działania instalacji albo poprzez późniejsze zastosowanie bardziej wydajnej instalacji CCS pozwalającej na spełnienie standardu przeciętnie w ciągu trzydziestoletniego okresu.

Wg EPA trzydziestoletni okres rozliczeniowy ma na celu zapewnienie elastyczności operatorom instalacji, m.in. na wypadek problemów z rozruchem instalacji CCS lub krótkoterminowych awarii instalacji zakłócających jej zdolność do wychwytu dwutlenku węgla.

W drugim z wymienionych wariantów obowiązujący wskaźnik od początku działalności elektrowni węglowej to 1,800 lb CO2/MWh (brutto) w ciągu dwunastomiesięcznego okresu rozliczeniowego – co wg EPA może być osiągnięte przed zainstalowaniem CCS poprzez wykorzystanie urządzeń na parametry nadkrytyczne.

Nie później niż na początku 11 roku działalności elektrownia będzie zobowiązana w tej opcji  do wypełnienia zredukowanego wskaźnika emisyjności nie więcej niż 600 lb CO2/MWh (brutto) w ciągu dwunastomiesięcznego okresu rozliczeniowego dla pozostałych dwudziestu lat – tak aby średnia ważona emisji CO2 dla całego okresu 30 lat była ekwiwalentna do wskaźnika obowiązującego w pierwszym z wymienionych wariantów tj. 1,000 lb CO2/MWh.

ROZWIĄZANIA PRZEJŚCIOWE

Nowemu standardowi proponowanemu przez EPA nie będą podlegać tzw. źródła przejściowe tj. takie które otrzymały wstępne zezwolenia na budowę przed datą opublikowania standardu, których budowa rozpocznie się w ciągu 12 miesięcy. Ocenia się, iż około 15 źródeł otrzymało ww. wstępne zezwolenia na budowę do czasu opublikowania standardu lecz w tym terminie jeszcze nie rozpoczęły budowy.

KOSZTY DOSTOSOWANIA DO NOWYCH REGULACJI

Mając na uwadze niemałe koszty wyposażenia elektrowni węglowej w instalację CCS, (zarówno na poziomie jej budowy, jak i późniejszej eksploatacji – uwzględniając obniżenie sprawności) interesujące jest, iż EPA uważa, iż wdrożenie proponowanego standardu nie będzie pociągać za sobą zauważalnych kosztów dla podmiotów nim objętych.